PROWADZENIE DYSKUSJI
Zwykle odmawiam „tylko przeczytać”, ale to natychmiast stawia mnie w niewygodnej sytuacji. Jak mogę potępiać coś, czego nie znam? A czasami, kiedy przeczytam, zmuszony jestem przyznać, że ta właśnie historia jest inna niż pozostałe, i wtedy jestem stracony. Czy nie powiedziałem, że Szalony jest dość dobry?Mimo że takie dyskusje można prowadzić lepiej, niż mnie się to udaje, sądzę, że jednak najlepiej jest ich nie podejmować. Jeśli jesteście przeciwnikami komiksów, mówcie: żadnych komiksów. Jak wiem, niektórym rodzicom udało się postawić sprawę w taki sposób. Najlepsze — lub najgorsze — co udało mi się ustalić w stosunku do Pawła, to limit komiksów, które wolno mu kupować w ciągu tygodnia: o ile pamiętam, mowa była o trzech pozycjach.