TCHNIENIE IRONII

To właśnie owo tchnienie ironii przekształca dzieło Herrimana w coś głęboko praw­dziwego i poruszającego — ponieważ jego „suro­wiec” jest zupełną niedorzecznością. Nie ma sposo­bu, aby streścić te rysunki, chociaż jest to właści­wie jedyna droga opowiedzenia o nich, dopóki nie zostaną zebrane i wydane, jedyny sposób przekaza­nia delikatnej ironii Herrimana, jego rozumienia tragedii, owej „świętej naiwności”, jaka prs;epełnia serca jego bohaterów bardziej przypominających Piotrusia Pana niż jakichkolwiek innych bohaterów naszych czasów.Przy tym ogólnym założeniu wariacje tematu są nieskończone, a pomysłowość Herrimana nigdy nie ulega wyczerpaniu. Przytaczam wybrane na chybił trafił przykłady z lat 1918—1923, ponieważ ich isto­ta pozostała niezmieniona, jakkolwiek Kocur zmie­nił się trochę od czasów, kiedy bywał nawet od cza­su do czasu kocurowatym stworzeniem.

Aneta Drozdowska

Witaj na moim blogu! Jeśli szukasz bloga parentingowego to doskonale trafiłeś. Wpisy tutaj zawarte będą dotyczyły dzieci i ich wychowania w nowoczesny sposób. Zapraszam do czytania i aktywnego komentowania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *